KALINOWE www.osiedlekalinowe.fora.pl ROKIETNICA

Therocker

Jak w temacie! czy nikomu z was nie przeszkadzaja rozwrzeszczane i rozbiegane pod oknami dzieciaki!? To sie robi wrecz nie do zniesienia, wlasnych mysli nie slychac, nie mowiac juz o jakimkolwiek odpoczynku po pracy! Poza tym z tej pieknej trawki o ktora ktos dba, kosi i nawadnia niedlugo nic nie bedzie. Jazda na plac zabaw - tam sie wyżywać na całego! A nie ludziom pod oknami. Twisted Evil

Anetka

no mi osobiscie nie przeszkadzają chociaż sama dzieci nie mam.

Therocker

bo pod twoimi oknami nie urzeduja!

Anetka

mieszkam blisko sklepu- tu ciągle ktoś urzęduje- jak nie samochody to dzieci. Dzieci OK- samochody nie OK : )

Therocker

tak ... dzeciaki ok, ale niekoniecznie ujeżdżające rowerami po trawie i wrzesczace pod samymi oknami miedzy blokami! A plac zabaw nieopodal

gizmo78

Jedno pytanko! Masz dzieci?

Therocker

A co cie to obchodzi! wszystko rozumiem, mozna sie bawic, wrzeszczec , biegac i jezdzic na rowerze, ale sa miejsca do tego wyznaczone - a nie TRAWNIKI pod balkonami!

gandalfb

To porozmawiaj z rodzicami. Poza tym plac zabaw nie pomieści wszystkich dzieci, więc gdzieś muszą się bawić.

rahowa82

jak samochody niszcza trawe to nie ok
jak dzieciaki niszcza trawe to ok

gdzie logika ?

Therocker

Ja chyba jestem na forum przedszola mumula Shocked

gandalf dobrze pogadam z twoimi starymi - powiedz gdzie mieszkaja, a ty rahowa robisz off topa i piszesz od rzeczy w moim watku.

rahowa82

to przeczytaj ze zrozumieniem i pomysl, ze chyba jestem jedyna osoba popierajaca Cie w tym temacie

Kalinowiec

Najlepiej to pozamykajcie te dzieci w 4 ścianach, albo do klatki i po kłopocie.
Pomyślcie co Wy tu wypisujecie, dzieci to jest żywioł i każdy z Was kiedyś był dzieckiem i wątpię aby siedział tylko przed TV i przed kompem. Dzieci muszą się wyszaleć, hałasować, takie jest prawo natury.
Wiem, że na osiedlu jest plac zabaw ale jak z pewnością zauważycie nie dla każdego dziecka. O ile może on być ciekawą alternatywą dla powiedzmy dziecka 4 letniego, to z pewnością już nie będzie taką dla dziecka 7 letniego.

A skoro komuś to przeszkadza to niech zwróci delikatnie uwagę rodzicom dziecka, a nie wyżywa się na dzieciach. Nie każdy rodzic ma czas zabrać dziecko na basen, nad wodę, na wycieczkę rowerową, itd. I dlatego tyle dzieci biega samopas po osiedlu. Ja w tym nic złego nie widzę, bo trawa nie jest tylko po to aby ładnie wyglądać i cieszyć oko. To nie WERSAL moi drodzy.

Trzeba było kupić sobie wille na odludziu pod lasem i wówczas zainteresowane osoby po pracy miałyby sielską, czy jak zwał anielską ciszę, oby tylko nie cmentarną.

Therocker

Rzeczywiscie rahowa, sorry! Embarassed

Kalinowiec, tak przeszkadza mi to i dlatego tez powstal ten watek, majac nadzieje ze dotrze do m.in do rodzicow.
JA sie wyzywam na dzieciach ?? Laughing

oj nie kolego, pytam czy innym to nie przeszkasza. To przeciez one sie wyzywaja tuz pod oknami, a moglyby ciut dalej Confused

! ..a plac zabaw swieci pustkami.
Pozatym popadasz w skrajnosc panie adminie, nie oczekuje anielskiej ciszy ani nawet CISZY mieszkajac w blokowiskach na wsi.

I jeszcze cos.. skoro komus sie placi zeby dbal o ta trawe, kosil ja regularnie i nawadnial TO MA BYC LADNA i JUZ, a nie zryta rowerami! Tyle.

Anetka

no jazda na rowerach po trawie to faktycznie przeginka... Tu przyznaję rację. Ale jak mówiłam - hałasujące dzieciaki mi osobiście nie przeszkadzają.

Kalinowiec

Panie Therocker, skoro dla Pana trawniki są najważniejsze to proponuję porobić zasieki a może dookoła jakąś fosę wykopać.
A najlepiej to jakby Pan może stróżem porządku został, niczym Ci co przeprowadzają dzieci przez ulicę na drugą stronę.

Proponuję niech Pan zgłosi na zebraniu swojej wspólnoty mieszkaniowej wniosek racjonalizatorski, aby obok tabliczek na trawnikach z rodzaju "Nie wyprowadzać psów" zainstalować także tabliczki o treści "Dzieciom, psom, kotom, i innym niszczycielom trawska wstęp wzbroniony".

Może jako kolejną propozycję zgłosi Pan instalację wokół trawników tzw. elektrycznych pastuchów pod napięciem??

Ludzie miejcie trochę wyrozumiałości bo zachowujecie się, z całym szacunkiem jak stare, zmanierowane życiem pryki.

Sami kiedyś będziecie mieć dzieci i co dla nich będziecie wyrozumiali, tolerancyjni?